Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
wazonami, a co najwyżej widok łazienki lub kuchni, zamiast eksperymentów formalnych - harmonijne kompozycje. A nawet tam, gdzie czuje się siłę talentu, ginie on przytłoczony pamięcią o impresjonistach czy kolorystach. To są w większości prace, które z prawdziwą przyjemnością powiesić można nad kanapą w salonie, ale na pewno nie malarstwo, które konfrontowałoby się ze współczesnym światem i stało się wyzwaniem rzuconym sztuce tzw. nowych mediów. Przed paru laty odbyła się wystawa "Najgroźniejsze pędzle", która pokazywała fantastyczny potencjał malarski najmłodszego pokolenia polskich twórców. Tym razem mówić by należało o "pędzlach obwisłych". Młodzi, więcej odwagi, bo inaczej nigdy nie dogonicie swych poprzedników.

Piotr Sarzyński
wazonami, a co najwyżej widok łazienki lub kuchni, zamiast eksperymentów formalnych - harmonijne kompozycje. A nawet tam, gdzie czuje się siłę talentu, ginie on przytłoczony pamięcią o impresjonistach czy kolorystach. To są w większości prace, które z prawdziwą przyjemnością powiesić można nad kanapą w salonie, ale na pewno nie malarstwo, które konfrontowałoby się ze współczesnym światem i stało się wyzwaniem rzuconym sztuce tzw. nowych mediów. Przed paru laty odbyła się wystawa "Najgroźniejsze pędzle", która pokazywała fantastyczny potencjał malarski najmłodszego pokolenia polskich twórców. Tym razem mówić by należało o "pędzlach obwisłych". Młodzi, więcej odwagi, bo inaczej nigdy nie dogonicie swych poprzedników. <br><br>&lt;au&gt;Piotr Sarzyński
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego