Typ tekstu: Książka
Autor: Kossak Zofia
Tytuł: Pożoga
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1922
cywilami, odeszli do domów. Zaskoczony tym dowódca postanowił w pierwszej chwili zastrzelić się. Chybiwszy jednak dwa razy, uznał widomą wolę Bożą powstrzymującą go od samobójstwa, i zgarnąwszy porzucone na peronie czarne płachty, wrócił do miasta, gdzie czapki sprzedał i pił przez trzy dni dla zabicia wspomnienia niewdzięcznych żołnierzy.
Taki był koniec niesławny ukraińskich Todten Husaren, a ogołocone z załogi miasteczko zajęli w parę dni później Siczowi Strzelcy galicyjscy, których zobaczyłyśmy wtedy po raz pierwszy. W porównaniu z bosymi i obdartymi bandami Szyszki lub Bidenki ci żołnierze, odziani w porządne austriackie mundury i żelazne hełmy, robili wrażenie cywilizowanego wojska. Ludność ze zdziwieniem
cywilami, odeszli do domów. Zaskoczony tym dowódca postanowił w pierwszej chwili zastrzelić się. Chybiwszy jednak dwa razy, uznał widomą wolę Bożą powstrzymującą go od samobójstwa, i zgarnąwszy porzucone na peronie czarne płachty, wrócił do miasta, gdzie czapki sprzedał i pił przez trzy dni dla zabicia wspomnienia niewdzięcznych żołnierzy.<br>Taki był koniec niesławny ukraińskich Todten Husaren, a ogołocone z załogi miasteczko zajęli w parę dni później Siczowi Strzelcy galicyjscy, których zobaczyłyśmy wtedy po raz pierwszy. W porównaniu z bosymi i obdartymi bandami Szyszki lub Bidenki ci żołnierze, odziani w porządne austriackie mundury i żelazne hełmy, robili wrażenie cywilizowanego wojska. Ludność ze zdziwieniem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego