Typ tekstu: Książka
Autor: Krzysztoń Jerzy
Tytuł: Obłęd
Rok: 1983
śladu.
Dzięki temu nawet taki śpiewak jak ja mógł przeżywać katharsis
Szaliapina, wszystką wspaniałość nieba i ziemi, a cóż dopiero taki
intruz, który - bądźmy szczerzy - śpiewał wielekroć lepiej ode mnie.
"Bądź pochwalon, Boże wielki"...
Jeśli nie był to sam anioł, może i mój Anioł Stróż, który sobie o
mnie na koniec przypomniał, to któż to był, u diaska?
Mimo ciekawości nie śmiałem się obejrzeć, aby go nie spłoszyć
przedwcześnie.
Natomiast postanowiłem go wypróbować, niech się okaże synem
światła bądź ciemności.
Otoż dla mnie najwspanialszą prócz Bogurodzicy pieśnią na męskie
głosy jest "Pod Twą obronę, Ojcze na niebie...", którą kiedyś
żołnierze polscy
śladu.<br> Dzięki temu nawet taki śpiewak jak ja mógł przeżywać katharsis<br>Szaliapina, wszystką wspaniałość nieba i ziemi, a cóż dopiero taki<br>intruz, który - bądźmy szczerzy - śpiewał wielekroć lepiej ode mnie.<br> "Bądź pochwalon, Boże wielki"...<br> Jeśli nie był to sam anioł, może i mój Anioł Stróż, który sobie o<br>mnie na koniec przypomniał, to któż to był, u diaska?<br> Mimo ciekawości nie śmiałem się obejrzeć, aby go nie spłoszyć<br>przedwcześnie.<br> Natomiast postanowiłem go wypróbować, niech się okaże synem<br>światła bądź ciemności.<br> Otoż dla mnie najwspanialszą prócz Bogurodzicy pieśnią na męskie<br>głosy jest "Pod Twą obronę, Ojcze na niebie...", którą kiedyś<br>żołnierze polscy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego