całkiem przystojnym młodzieńcem, z którym wcale nie jesteśmy w żadnym związku. Marek, nasz dyrektor artystyczny, właśnie mi opowiedział historię, jak to w latach młodości był posiadaczem pewnego bardzo szybkiego motoru o nazwie afrodyzjak. Po przejażdżce afrodyzjakiem każda panna chciała do końca życia pozostać z Markiem. Oczywiście Marek nie wie, że koniec życia nastąpiłby w momencie spotkania innego, szybszego superafrodyzjaka.&lt;/&gt;<br><br>&lt;page nr=10&gt;<br><br>&lt;div&gt;<br><br>&lt;tit&gt;listy do cosmo&lt;/&gt;<br><br>"Czy współczesne życie - biznes, pieniądze, kariera, Internet nie oddalają ludzi od siebie?"<br><br>&lt;div1&gt;<br>&lt;tit&gt;Historia pewnego artykułu&lt;/&gt;<br><br>Kwietniowe Cosmo kupiłam jak zwykle w drodze do pracy. I już w tramwaju zaczęłam przeglądać gazetę. Oczywiście uwagę moją przykuł artykuł o seksie oralnym