Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
którym towarzyszyła dwójka dziennikarzy.
- Widzicie państwo - zwrócił się do gości, którzy z zadowoleniem rozglądali się po eleganckim gabinecie - mamy tu nawet zatrudnionych na etacie artystów, prawdziwego dziennikarza i prawdziwą pianistkę, oboje po wyższych studiach. Tacy jesteśmy nowocześni i kulturalni.
Popatrzyliśmy po sobie - już wiedzieliśmy do czego jesteśmy dyrektorowi potrzebni. Nie koniecznie nam to odpowiadało.
Następnego dnia przed południem żona poszła do dyrektora i powiedziała mu, że nie potrafi pracować z człowiekiem, który nie wie czy muzyka jest elementem kultury. I że jej pensja nie jest aż taka wysoka, żeby to jej rozgoryczenie opłacać. Po czym położyła mu na stole wypowiedzenie. Po
którym towarzyszyła dwójka dziennikarzy.<br>- Widzicie państwo - zwrócił się do gości, którzy z zadowoleniem rozglądali się po eleganckim gabinecie - mamy tu nawet zatrudnionych na etacie artystów, prawdziwego dziennikarza i prawdziwą pianistkę, oboje po wyższych studiach. Tacy jesteśmy nowocześni i kulturalni.<br>Popatrzyliśmy po sobie - już wiedzieliśmy do czego jesteśmy dyrektorowi potrzebni. Nie koniecznie nam to odpowiadało.<br>Następnego dnia przed południem żona poszła do dyrektora i powiedziała mu, że nie potrafi pracować z człowiekiem, który nie wie czy muzyka jest elementem kultury. I że jej pensja nie jest aż taka wysoka, żeby to jej rozgoryczenie opłacać. Po czym położyła mu na stole wypowiedzenie. Po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego