trzeba wokół niej narobić wiele szumu, żeby się sprzedała. Trzeba się naginać, zmieniać nutki. <br>- Przyznam, że to zderzenie z rzeczywistością było dla mnie szokiem. Przez dwanaście lat wpajano mi w szkole, że muzyka jest sztuką, a oto teraz niewiele miejsca pozostaje w niej na duszę. Kompromis wizji z marketingiem jest konieczny - stwierdza pełna zrozumienia, ale trochę tym faktem zmartwiona. Śpiewa piosenki pogodne. Większość z nich to utwory taneczne.<br>- Moja muzyka jest żywiołowa, pobudzająca, dobra do zabawy, ale można się przy niej również zrelaksować. Jest różnorodna, chociaż jej trzon stanowi soul, funki, czarne klimaty, trochę acid jazzu i rocka. Moim zdaniem wyszła