Polska zdobyła tylko jeden medal (złoto Roberta Korzeniowskiego w chodzie na 50 km).<br><br>Przed olimpiadą w Atenach działacze lekkoatletyki już nie obiecują gruszek na wierzbie. Poza Korzeniowskim nie ma medalowych wskazań. Młociarzom, którzy w Sydney sprawili kibicom super prezenty (dwa złote medale), sukcesy raczej nie grożą. Kamili Skolimowskiej wyrosły nowe konkurentki, a Szymon Ziółkowski wciąż nie może odzyskać formy, którą stracił po konfliktach z trenerem. Rozpadła się świetna grupa czterystumetrowców, a sprinterzy, średniodystansowcy, zawodniczki w skoku o tyczce znów odpadli z czołówki.<br><br>&lt;tit&gt;Ciągle Małysz&lt;/&gt;<br><br>Właściwie w miejscu stanął - z małymi wyjątkami potwierdzającymi regułę - cały polski sport wyczynowy. Rozpadła się potęga pięcioboju