Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
następnym konkursie?
- Mógłbyś, jeślibyś się więcej przykładał. Albo w jeszcze następnym.

- Jak będę miał dwadzieścia lat?!
- No, nie będziesz jeszcze taki stary.
Lekcja dłuży mi się niemiłosiernie. Stanowczo nie jest to moje powołanie. A jeszcze gdybym musiał uczyć w szkole, gdzie miałbym takich Rysiów ze trzydziestu? Brr! Muszę wygrać ten konkurs. Konkurs to okno na świat.
Patrzę za zamek Ostrogskich. Umówiłem się tam z bibliotekarką.

Siwa, starsza pani, o ładnej, rumianej cerze wita mnie jak dobrego znajomego.
- Słyszałam pana na eliminacjach - mówi miękkim, przyjemnym głosem i uśmiecha się do mnie. Wstaje zza biurka, odsuwa parawan, otwiera kasę pancerną. Serce zaczyna mi
następnym konkursie? <br>- Mógłbyś, jeślibyś się więcej przykładał. Albo w jeszcze następnym. <br><br>- Jak będę miał dwadzieścia lat?! <br>- No, nie będziesz jeszcze taki stary. <br>Lekcja dłuży mi się niemiłosiernie. Stanowczo nie jest to moje powołanie. A jeszcze gdybym musiał uczyć w szkole, gdzie miałbym takich Rysiów ze trzydziestu? Brr! Muszę wygrać ten konkurs. Konkurs to okno na świat. <br>Patrzę za zamek Ostrogskich. Umówiłem się tam z bibliotekarką. <br><br>Siwa, starsza pani, o ładnej, rumianej cerze wita mnie jak dobrego znajomego.<br>- Słyszałam pana na eliminacjach - mówi miękkim, przyjemnym głosem i uśmiecha się do mnie. Wstaje zza biurka, odsuwa parawan, otwiera kasę pancerną. Serce zaczyna mi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego