Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
drugi. Nic dziwnego, że każde wydarzenie ma dwie różne wersje. Nie wiadomo, czego więcej - sprzeczek czy uścisków. Na pewno dużo emocji i namiętności. Tłumaczą to wzajemnym docieraniem się.
- Oboje jesteśmy zazdrośni, oboje wytykamy sobie wady, ale kiedy trzeba, potrafimy też przyznać się do winy - mówi Kasia. - Poza tym to są konstruktywne dyskusje prowadzone podniesionym głosem - dodaje - i często pod koniec zapominamy, o co chodziło na początku.
- Marcin żyje bardzo intensywnie, w szybkim (jak sam określa) świecie - opowiada dalej Kasia. - A dla mnie, mimo wielu innych zajęć, dom pozostaje najważniejszy.
Tu kompromisy wydają się niezbędne, szczególnie że lada dzień ich życie przewróci
drugi. Nic dziwnego, że każde wydarzenie ma dwie różne wersje. Nie wiadomo, czego więcej - sprzeczek czy uścisków. Na pewno dużo emocji i namiętności. Tłumaczą to wzajemnym docieraniem się. <br>- Oboje jesteśmy zazdrośni, oboje wytykamy sobie wady, ale kiedy trzeba, potrafimy też przyznać się do winy - mówi Kasia. - Poza tym to są konstruktywne dyskusje prowadzone podniesionym głosem - dodaje - i często pod koniec zapominamy, o co chodziło na początku. <br>- Marcin żyje bardzo intensywnie, w szybkim (jak sam określa) świecie - opowiada dalej Kasia. - A dla mnie, mimo wielu innych zajęć, dom pozostaje najważniejszy. <br>Tu kompromisy wydają się niezbędne, szczególnie że lada dzień ich życie przewróci
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego