Typ tekstu: Książka
Autor: Siwicka Dorota, Bieńczyk Marek, Nawarecki Aleksander
Tytuł: Szybko i szybciej
Rok: 1996
przedmioty, ale wkrótce jego wizja gwałtownie się przesunęła. Przesunęła się na bok, na kontur, na brzeg przedmiotu; rozpoczęło się, dixit Virilio, polowanie na figury interwału, oddzielające przedmioty od siebie, rozpoczynające się tam, gdzie forma wygasa na swym brzegu.

- nieoczekiwane, nie do przewidzenia, zależne od własnej szybkości patrzącego. W tej nowej kontemplacji uciekającej od przedmiotu, szukającej szczelin w murze widoczności i zakładającej rodzaj dobrowolnej ślepoty, dwa razy jeden równało się zawsze trzy. Obserwacja dwóch przedmiotów ujawniała bowiem trzeci: ten utworzony z ich spotkania, pusty, przejrzysty, który między nimi dwoma nabierał ciała. Kiedy Virilio zbliżał do siebie dwie formy, ich zewnętrzne pola wychodziły
przedmioty, ale wkrótce jego wizja gwałtownie się przesunęła. Przesunęła się na bok, na kontur, na brzeg przedmiotu; rozpoczęło się, dixit Virilio, polowanie na figury interwału, oddzielające przedmioty od siebie, rozpoczynające się tam, gdzie forma wygasa na swym brzegu.<br>&lt;gap&gt;<br>- nieoczekiwane, nie do przewidzenia, zależne od własnej szybkości patrzącego. W tej nowej kontemplacji uciekającej od przedmiotu, szukającej szczelin w murze widoczności i zakładającej rodzaj dobrowolnej ślepoty, dwa razy jeden równało się zawsze trzy. Obserwacja dwóch przedmiotów ujawniała bowiem trzeci: ten utworzony z ich spotkania, pusty, przejrzysty, który między nimi dwoma nabierał ciała. Kiedy Virilio zbliżał do siebie dwie formy, ich zewnętrzne pola wychodziły
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego