Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 1.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
z tzw. podziemia finansowego i brutalnie egzekwowali ich zwrot. Wiadomo, iż często było tak, że szefowie poszczególnych "komórek" gangu nawet się nie znali. Działali niezależnie, choć zawsze pod nadzorem "Przeszczepa". Łupili bezwzględnie "Bandziorek" i "Przeszczep" zaczynali w Śródmieściu, a potem szybko weszli w inne dzielnice. W połowie lat 90. gang kontrolował co najmniej trzy laboratoria narkotykowe. Na fikcyjne firmy sprowadzali też z Niemiec i Holandii rozbite auta, których numery identyfikacyjne były wykorzystywane do legalizacji kradzionych samochodów. Jednak to za czasów "Przeszczepa" grupa stała się jeszcze mocniejsza. Z naszych informacji wynika, że bandyci zarabiali setki tysięcy dolarów na porwaniach biznesmenów. Innym, stałym
z tzw. podziemia finansowego i brutalnie egzekwowali ich zwrot. Wiadomo, iż często było tak, że szefowie poszczególnych "komórek" gangu nawet się nie znali. Działali niezależnie, choć zawsze pod nadzorem <orig>"Przeszczepa"</>. Łupili bezwzględnie <orig>"Bandziorek"</> i "Przeszczep" zaczynali w Śródmieściu, a potem szybko weszli w inne dzielnice. W połowie lat 90. gang kontrolował co najmniej trzy laboratoria narkotykowe. Na fikcyjne firmy sprowadzali też z Niemiec i Holandii rozbite auta, których numery identyfikacyjne były wykorzystywane do legalizacji kradzionych samochodów. Jednak to za czasów <orig>"Przeszczepa"</> grupa stała się jeszcze mocniejsza. Z naszych informacji wynika, że bandyci zarabiali setki tysięcy dolarów na porwaniach biznesmenów. Innym, stałym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego