Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 02.10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 02.10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
starachowickiej
2001 r.
Centralne Biuro Śledcze rozpoczyna operacyjne rozpracowanie gangu ze Starachowic, zajmującego się m.in. handlem narkotykami, bronią i materiałami wybuchowymi.
2002 r.
CBŚ podejmuje operacje specjalne - policjanci wnikają do grupy i udają jej członków, by rozpracować ją od środka.
2003 r.
26 marca. Policja planuje ostatnie dwa zakupy kontrolowane i zatrzymanie 27 wytypowanych członków grupy, w tym dwóch starachowickich samorządowców. O 8.26 rano poseł SLD Andrzej Jagiełło ze swojej komórki dzwoni na telefon Mieczysława Sławka, starosty starachowickiego. Mówi mu, że policja planuje zatrzymanie 28 osób. Twierdzi, że wie o tym od wiceszefa MSWiA Zbigniewa Sobotki. Sławek przekazuje słuchawkę
2001 r.
Centralne Biuro Śledcze rozpoczyna operacyjne rozpracowanie gangu ze Starachowic, zajmującego się m.in. handlem narkotykami, bronią i materiałami wybuchowymi.
2002 r.
CBŚ podejmuje operacje specjalne - policjanci wnikają do grupy i udają jej członków, by rozpracować ją od środka.
2003 r.
26 marca. Policja planuje ostatnie dwa zakupy kontrolowane i zatrzymanie 27 wytypowanych członków grupy, w tym dwóch starachowickich samorządowców. O 8.26 rano poseł SLD Andrzej Jagiełło ze swojej komórki dzwoni na telefon Mieczysława Sławka, starosty starachowickiego. Mówi mu, że policja planuje zatrzymanie 28 osób. Twierdzi, że wie o tym od wiceszefa MSWiA Zbigniewa Sobotki. Sławek przekazuje słuchawkę
starachowickiej</><br><tit>2001 r.</><br><br>Centralne Biuro Śledcze rozpoczyna operacyjne rozpracowanie gangu ze Starachowic, zajmującego się m.in. handlem narkotykami, bronią i materiałami wybuchowymi.<br><br><tit>2002 r.</><br><br>CBŚ podejmuje operacje specjalne - policjanci wnikają do grupy i udają jej członków, by rozpracować ją od środka.<br><br><tit>2003 r.</><br><br>26 marca. Policja planuje ostatnie dwa zakupy kontrolowane i zatrzymanie 27 wytypowanych członków grupy, w tym dwóch starachowickich samorządowców. O 8.26 rano poseł SLD Andrzej Jagiełło ze swojej komórki dzwoni na telefon Mieczysława Sławka, starosty starachowickiego. Mówi mu, że policja planuje zatrzymanie 28 osób. Twierdzi, że wie o tym od wiceszefa MSWiA Zbigniewa Sobotki. Sławek przekazuje słuchawkę
