międzywojennym, zostały zignorowane. A elementy państwa dobrobytu, pomimo popularności, zeszły na drugi i trzeci plan na skutek pogarszających się finansów. Prawdopodobnie, w warunkach ogólnego rozprzężenia było to nieuniknione. Mimo to, trudno jednak powstrzymać się od refleksji, że może należało starać się bardziej konsekwentnie o zabezpieczenie krytycznego poziomu świadczeń.<br><br>III. Najbardziej kontrowersyjnym aspektem transformacji jest jej tempo. W terminologii spopularyzowanej przez setki artykułów, wyraża się to pytaniem: "terapia szokowa czy stopniowa?" Naturalnie w grę wchodzi nie tylko szybkość przekształceń, ale także ich charakter. "Szok", to zmiany na szerokim froncie, dotyczące jednocześnie prawie wszystkiego: liberalizacji cen, urynkowienia handlu wewnętrznego i zagranicznego, wprowadzenia wymienialności