Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Abecadło Miłosza
Rok: 1997
dziesiątków lat, aż do emerytury. Z mojej klasy w Wilnie najpierw był w Ameryce tylko on, ale później zjechał z Anglii Staś Kownacki, i kiedy przyjechałem do Berkeley w 1960 roku, mieszkał o półtorej godziny samochodem, w Los Gatos. Tak więc trzech nas, dwóch w Kalifornii, trzeci na przeciwległym krańcu kontynentu, ale stale podtrzymywaliśmy nasz przyjacielski sojusz.

Szemplińska, Elżbieta. Była w warszawskiej szkole średniej koleżanką Janki Dłuskiej, czyli mojej przyszłej żony. Później bodaj jej koleżanką na prawie. Miała przez pewien czas męża, młodego prozaika z kręgu "Kwadrygi", Gładycha, którego miejsce przy boku dyktatorskiej żony dostarczało materiału do anegdot. Podobno pisać wolno
dziesiątków lat, aż do emerytury. Z mojej klasy w Wilnie najpierw był w Ameryce tylko on, ale później zjechał z Anglii Staś Kownacki, i kiedy przyjechałem do Berkeley w 1960 roku, mieszkał o półtorej godziny samochodem, w Los Gatos. Tak więc trzech nas, dwóch w Kalifornii, trzeci na przeciwległym krańcu kontynentu, ale stale podtrzymywaliśmy nasz przyjacielski sojusz. <br><br>&lt;tit&gt;Szemplińska, Elżbieta.&lt;/&gt; Była w warszawskiej szkole średniej koleżanką Janki Dłuskiej, czyli mojej przyszłej żony. Później bodaj jej koleżanką na prawie. Miała przez pewien czas męża, młodego prozaika z kręgu "Kwadrygi", Gładycha, którego miejsce przy boku dyktatorskiej żony dostarczało materiału do anegdot. Podobno pisać wolno
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego