ochrony środowiska. Regulować ma kryteria prawne (ustawowe), ekonomiczne, organizacyjne, edukacyjne. Takie właśnie ustawienie resortu ochrony środowiska zalecała amerykańska ekspertyza EPA wykonana w 1992 r. oraz Konferencja w Lucernie w 1993 r.<br>Zgodnie z tymi zaleceniami zapoczątkowano reformę polegającą na stopniowym "odchudzeniu" resortu w części inwestycyjno-gospodarczej. Prace te miały być kontynuowane w latach 1993 i 1994. Zmiany polityczne w resorcie zahamowały te prace. Pojawiły się nawet tendencje wzmocnienia myślenia technokratyczno-inwestycyjnego. Obecny &lt;hi&gt;Program wykonawczy&lt;/&gt; jest właśnie przykładem tego typu podejścia do ochrony środowiska. Trzeba więc stwierdzić, że wypaczona została zasadnicza rola Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Nie mając wiarygodnej