Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Wieża jaskółki
Rok: 2001
jest Vissegerd?
- Generał z Cintry?
- Marszałek. Dowodzi wchodzącym w skład armii temerskiej korpusem złożonym z cintryjskich emigrantów i wolentarzy. Służy tam dość ochotników z wysp, bym miał wieści z pierwszej ręki.
- I co masz?
- Ty trafiłaś tu, na Skellige, dziewiętnastego sierpnia, dwa dni po pełni. Tego samego dnia, dziewiętnastego, znaczy, korpus Vissegerda w czasie walk nad Iną zagarnął grupę zbiegów, wśród których byli Geralt i ten jego znajomy trubadur...
- Jaskier?
- Właśnie. Vissegerd oskarżył obu o szpiegostwo, uwięził i bodaj zamierzał stracić, ale obaj więźniowie zbiegli i sprowadzili na Vissegerda Nilfgaardczyków, z którymi byli jakoby w zmowie.
- Bzdura.
- Też mi się tak
jest Vissegerd?<br>- Generał z Cintry?<br>- Marszałek. Dowodzi wchodzącym w skład armii temerskiej korpusem złożonym z cintryjskich emigrantów i wolentarzy. Służy tam dość ochotników z wysp, bym miał wieści z pierwszej ręki. <br>- I co masz?<br>- Ty trafiłaś tu, na Skellige, dziewiętnastego sierpnia, dwa dni po pełni. Tego samego dnia, dziewiętnastego, znaczy, korpus Vissegerda w czasie walk nad Iną zagarnął grupę zbiegów, wśród których byli Geralt i ten jego znajomy trubadur...<br>- Jaskier?<br>- Właśnie. Vissegerd oskarżył obu o szpiegostwo, uwięził i bodaj zamierzał stracić, ale obaj więźniowie zbiegli i sprowadzili na Vissegerda Nilfgaardczyków, z którymi byli jakoby w zmowie. <br>- Bzdura.<br>- Też mi się tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego