Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
wystraszona w odruchu samoobrony próbuje pomagać w matactwie. A więc tak się grzęźnie - uświadamia sobie z przerażeniem.
- Na rozliczenie podwykonawców mamy sześć miesięcy, wtedy wszystko zagra jak Sarasati na bębnie.
Bogna tłumi panikę. Strach sięgnął mi do pięt - pośród natłoku myśli, przewija się gdzieś przeczytane zdanie.
- Zabieg prosty, a przysporzy korzyści nie tylko firmie, także szerzej pojętej gospodarce - dajemy zatrudnienie w rejonach strukturalnego bezrobocia - i niczego nie odbiera urzędowi skarbowemu, nie zagraża też dobru Francuza. Nie mogę nic urwać nawet gdybym chciał. Podwykonawcy mają w gminach numery ewidencyjne, Nip, konto bankowe... Powtarzam, manewr chwilowy, jedynie na okres pobytu w naszej agendzie
wystraszona w odruchu samoobrony próbuje pomagać w matactwie. A więc tak się grzęźnie - uświadamia sobie z przerażeniem.<br>- Na rozliczenie podwykonawców mamy sześć miesięcy, wtedy wszystko zagra jak Sarasati na bębnie.<br>Bogna tłumi panikę. Strach sięgnął mi do pięt - pośród natłoku myśli, przewija się gdzieś przeczytane zdanie.<br>- Zabieg prosty, a przysporzy korzyści nie tylko firmie, także szerzej pojętej gospodarce - dajemy zatrudnienie w rejonach strukturalnego bezrobocia - i niczego nie odbiera urzędowi skarbowemu, nie zagraża też dobru Francuza. Nie mogę nic urwać nawet gdybym chciał. Podwykonawcy mają w gminach numery ewidencyjne, Nip, konto bankowe... Powtarzam, manewr chwilowy, jedynie na okres pobytu w naszej agendzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego