Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Teatrowanie nad świętym barszczem
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1967
Tu
mieszkała, tu, w tajnej służbie dla narodu, życie
oddała, nie szczędząc zachodu dla chwały grodu,
łączniczka Stani... Nie, zabraniam sobie myśleć w ten
sposób. To sławy pokusa. Won - takie myśli!
Seminarzystka też ma swoją dumę!
W.1 kusząco, ale i nieśmiało Panno Stasiu, co robić...
życie jest jak dziecinna koszulka, krótkie i zasrane.
Bo dziś tu, a jutro tam... no i w każdej chwili mogą
mnie wykryć, nakryć i... ziemią przykryć. Korzystajmy więc.
W.2 dumnie Nie słyszałam. Nie rozumiem Pana.
W.1 Ha... a ja to o Pani po nocach myśle... Jak już
będzie po wojnie, to ja Pani
Tu<br>mieszkała, tu, w tajnej służbie dla narodu, życie<br>oddała, nie szczędząc zachodu dla chwały grodu,<br>łączniczka Stani... Nie, zabraniam sobie myśleć w ten<br>sposób. To sławy pokusa. Won - takie myśli!<br>Seminarzystka też ma swoją dumę!<br>W.1 kusząco, ale i nieśmiało Panno Stasiu, co robić...<br>życie jest jak dziecinna koszulka, krótkie i zasrane.<br>Bo dziś tu, a jutro tam... no i w każdej chwili mogą<br>mnie wykryć, nakryć i... ziemią przykryć. Korzystajmy więc.<br>W.2 dumnie Nie słyszałam. Nie rozumiem Pana.<br>W.1 Ha... a ja to o Pani po nocach myśle... Jak już<br>będzie po wojnie, to ja Pani
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego