Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.14 (11)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
to uwierzyć, bo zawsze pracował bardzo ciężko, a Miller się obijał. Zaczął się więc wyżywać na kolegach. Najpierw padło na Czarka Trybańskiego, który nie podjął wyzwania. Dryja był twardszy i zaprezentował klasyczną szkołę polskiego boksu. Dwa prawe proste i Stern zalał się krwią - wyjaśnia były szkoleniowiec pruszkowian Jacek Gembal.
Teraz koszykarz bardzo chce wrócić do Polski. Jest gotowy zapłacić za bilet do Europy i obniżyć swoją pensję do niespełna 7 tys. dolarów miesięcznie. Za takie pieniądze Amerykanin z powodzeniem mógłby grać np. w Polonii, Astorii, Prokomie czy Stali, gdzie brakuje dobrych środkowych. Tylko kto zaryzykuje zatrudnienie Sterna?
- Jeśli jest w formie
to uwierzyć, bo zawsze pracował bardzo ciężko, a Miller się obijał. Zaczął się więc wyżywać na kolegach. Najpierw padło na Czarka Trybańskiego, który nie podjął wyzwania. Dryja był twardszy i zaprezentował klasyczną szkołę polskiego boksu. Dwa prawe proste i Stern zalał się krwią&lt;/&gt; - wyjaśnia były szkoleniowiec pruszkowian Jacek Gembal.<br>Teraz koszykarz bardzo chce wrócić do Polski. Jest gotowy zapłacić za bilet do Europy i obniżyć swoją pensję do niespełna 7 tys. dolarów miesięcznie. Za takie pieniądze Amerykanin z powodzeniem mógłby grać np. w Polonii, Astorii, Prokomie czy Stali, gdzie brakuje dobrych środkowych. Tylko kto zaryzykuje zatrudnienie Sterna?<br>&lt;q&gt;- Jeśli jest w formie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego