Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Sportowiec
Nr: 51 (1570)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
Wygrywały z nimi w spotkaniach towarzyskich, górowały na treningach, jednak w ważnych meczach, gorsze technicznie, ale silniejsze psychicznie Bułgarki zawsze zwyciężały. Minimalnie, ale i wystarczająco, by odciąć drogę do medalu.
Lato Halina miała spokojne. Chodząc z synem na spacery w stalowowolskie lasy, znane z lat wczesnej młodości, myślała często o koszykówce, jej życiowej pasji, przeznaczeniu. Jak w kalejdoskopie przesuwały się zdarzenia. Trenerzy Wawro, Olesiewicz, Miętta... Kiedyś buntowała się razem z innymi dziewczynami. Po diabła oni tak męczą ten fragment gry? Ile dni można ćwiczyć obronę, czy proste ćwiczenie ręki? Przecież umieją to doskonale, na pamięć. Dopiero w Banja Luce okazało się
Wygrywały z nimi w spotkaniach towarzyskich, górowały na treningach, jednak w ważnych meczach, gorsze technicznie, ale silniejsze psychicznie Bułgarki zawsze zwyciężały. Minimalnie, ale i wystarczająco, by odciąć drogę do medalu.<br>Lato Halina miała spokojne. Chodząc z synem na spacery w stalowowolskie lasy, znane z lat wczesnej młodości, myślała często o koszykówce, jej życiowej pasji, przeznaczeniu. Jak w kalejdoskopie przesuwały się zdarzenia. Trenerzy Wawro, Olesiewicz, Miętta... Kiedyś buntowała się razem z innymi dziewczynami. Po diabła oni tak męczą ten fragment gry? Ile dni można ćwiczyć obronę, czy proste ćwiczenie ręki? Przecież umieją to doskonale, na pamięć. Dopiero w Banja Luce okazało się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego