Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Trybuna Śląska
Nr: 10/12
Miejsce wydania: Katowice
Rok: 1997
przyjęli do wiadomości decyzji Moskwy i postanowili rozprawić się z przebywającymi w fabryce przedstawicielami partnerskiej firmy. Stosowano wobec nich różne szykany. Mieszkania, które wynajmowali Niemcy pozbawiano prądu i wody, a najwytrwalszego "ostatniego Mohikanina" nad ranem wyciągnięto w bieliźnie z biura, gdzie nocował. "Eksmisji" towarzyszyły okrzyki: "Precz z okupantami!". Fabryki pilnują kozacy w "panterkach", gotowi stoczyć walkę z każdym, kto zechce się do niej wedrzeć.

Przeciwko "okupantom" podburza samozwańczy generalny dyrektor. Był i chce pozostać niepodzielnym władcą w odległym od Moskwy Psebaju. Ze stolicy Rosji płyną tymczasem zachęty pod adresem zagranicznych partnerów, aby śmielej inwestowali w Rosji, gdyż wiele na tym zyskają
przyjęli do wiadomości decyzji Moskwy i postanowili rozprawić się z przebywającymi w fabryce przedstawicielami partnerskiej firmy. Stosowano wobec nich różne szykany. Mieszkania, które wynajmowali Niemcy pozbawiano prądu i wody, a najwytrwalszego "ostatniego Mohikanina" nad ranem wyciągnięto w bieliźnie z biura, gdzie nocował. "Eksmisji" towarzyszyły okrzyki: "Precz z okupantami!". Fabryki pilnują kozacy w "panterkach", gotowi stoczyć walkę z każdym, kto zechce się do niej wedrzeć. <br><br>Przeciwko "okupantom" podburza samozwańczy generalny dyrektor. Był i chce pozostać niepodzielnym władcą w odległym od Moskwy Psebaju. Ze stolicy Rosji płyną tymczasem zachęty pod adresem zagranicznych partnerów, aby śmielej inwestowali w Rosji, gdyż wiele na tym zyskają
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego