Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Perspektywy
Nr: 14
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
w normalnym domu.
Dom Edmunda Zadrożyńskiego nigdy normalnym domem nie był. Jeszcze gdy Mirosława nie było na świece, jego przyszły ojciec nie tylko żonę bił, ale wręcz maltretował. Któregoś dnia gorącą kolbą lutowniczą przypalał jej ciało. Nieszczęsną kobietę z oparzeniami II stopnia odwieziono do szpitala.
Modlitwy i wysyłanie synów żeby kradli. Działalność KOR-owska i torturowanie żony, oto atmosfera, w jakiej wzrastały dzieci Edmunda Zadrożyńskiego. Mirosław pragnie więc normalnego domu. Może ten młody człowiek - pomimo przestępczej recydywy - nie jest jeszcze dla społeczeństwa stracony?
Na tle przedstawionych faktów trudno zrozumieć, dlaczego wrogie Polsce zagraniczne rozgłośnie i takaż prasa wprowadzają do tej, banalnej
w normalnym domu.<br>Dom Edmunda Zadrożyńskiego nigdy normalnym domem nie był. Jeszcze gdy Mirosława nie było na świece, jego przyszły ojciec nie tylko żonę bił, ale wręcz maltretował. Któregoś dnia gorącą kolbą lutowniczą przypalał jej ciało. Nieszczęsną kobietę z oparzeniami II stopnia odwieziono do szpitala.<br>Modlitwy i wysyłanie synów żeby kradli. Działalność KOR-owska i torturowanie żony, oto atmosfera, w jakiej wzrastały dzieci Edmunda Zadrożyńskiego. Mirosław pragnie więc normalnego domu. Może ten młody człowiek - pomimo przestępczej recydywy - nie jest jeszcze dla społeczeństwa stracony?<br>Na tle przedstawionych faktów trudno zrozumieć, dlaczego wrogie Polsce zagraniczne rozgłośnie i takaż prasa wprowadzają do tej, banalnej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego