Typ tekstu: Książka
Autor: Samson Hanna
Tytuł: Pułapka na motyla
Rok: 2000
zrobiła z pieniędzmi, które obydwoje z ojcem zarabiają w pocie czoła, aby jej niczego nie brakowało. Joanna stała, matka siedziała przy kuchennym stole, na przemian krzykiem i łagodnością próbując wydobyć z niej zeznanie.
- Jeśli w tym wieku oszukujesz, to co będzie później! - grzmiała Helena, oburzona krnąbrnością córki. - Kto kłamie, ten kradnie, pamiętaj, będziemy zmuszeni wszystko zamykać przed tobą na klucz.
W końcu musiała dać za wygraną. Joanna milczała i wydawało się, że żadna siła nie zmusi jej do mówienia. Helena nie udzieliła rozgrzeszenia, brak było oznak skruchy i żalu za grzechy, naznaczyła jedynie pokutę.
- Uklęknij tu - powiedziała. - Twarzą do ściany.
Joanna
zrobiła z pieniędzmi, które obydwoje z ojcem zarabiają w pocie czoła, aby jej niczego nie brakowało. Joanna stała, matka siedziała przy kuchennym stole, na przemian krzykiem i łagodnością próbując wydobyć z niej zeznanie.<br>- Jeśli w tym wieku oszukujesz, to co będzie później! - grzmiała Helena, oburzona krnąbrnością córki. - Kto kłamie, ten kradnie, pamiętaj, będziemy zmuszeni wszystko zamykać przed tobą na klucz.<br>W końcu musiała dać za wygraną. Joanna milczała i wydawało się, że żadna siła nie zmusi jej do mówienia. Helena nie udzieliła rozgrzeszenia, brak było oznak skruchy i żalu za grzechy, naznaczyła jedynie pokutę. <br>- Uklęknij tu - powiedziała. - Twarzą do ściany. <br>Joanna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego