Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Mówią wieki
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
zwolniona ze świadczeń, stopniowo szła na ustępstwa zezwalając na opodatkowanie swych poddanych w takim samym wymiarze jak chłopów wolnych i królewskich.
Mocarstwowość okazała się szalenie kosztowna. Zdawali sobie zresztą z tego sprawę i rządzący. "Jeśli jeszcze przez rok lub dwa kontynuować będziemy obecna politykę, to zdobywszy nowe tereny, zrujnujemy własny kraj" - pisał w 1630 r. do kanclerza Axela Oxenstierny jego stryjeczny brat Gabriel Gustafsson Oxenstierna. Lokalne społeczności nie były jednak całkiem bezbronne wobec państwa. Bronić się mogły na dwa sposoby: przez negocjacje lub oszustwa. Pierwszy sposób zastosowano w czteroizbowym parlamencie, gdzie obok reprezentantów szlachty, duchownych i mieszczaństwa zasiadali także przedstawiciele wolnych
zwolniona ze świadczeń, stopniowo szła na ustępstwa zezwalając na opodatkowanie swych poddanych w takim samym wymiarze jak chłopów wolnych i królewskich.<br>Mocarstwowość okazała się szalenie kosztowna. Zdawali sobie zresztą z tego sprawę i rządzący. "Jeśli jeszcze przez rok lub dwa kontynuować będziemy obecna politykę, to zdobywszy nowe tereny, zrujnujemy własny kraj" - pisał w 1630 r. do kanclerza Axela Oxenstierny jego stryjeczny brat Gabriel Gustafsson Oxenstierna. Lokalne społeczności nie były jednak całkiem bezbronne wobec państwa. Bronić się mogły na dwa sposoby: przez negocjacje lub oszustwa. Pierwszy sposób zastosowano w czteroizbowym parlamencie, gdzie obok reprezentantów szlachty, duchownych i mieszczaństwa zasiadali także przedstawiciele wolnych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego