Unii musiałby w tym celu wzrosnąć o ponad połowę - i twierdzą, że jest to nie do przyjęcia dla "15-tki". Jednakże kontynuacja obecnej wspólnej polityki rolnej jest mało prawdopodobna i Unia będzie musiała zrezygnować z bardzo kosztownego systemu wspierania rolnictwa, niezależnie od faktu przyjęcia (lub nie) nowych członków. A zresztą kraje środkowoeuropejskie byłyby skłonne zgodzić się przejściowo na mniejsze rozmiary transferów strukturalnych, proporcjonalne do niższego poziomu dochodu. Co więcej, po przyjęciu krajów Europy Środkowo-Wschodniej zlikwidowano by dotychczasowe programy <orig>pomocowe</>, m.in. program Phare. One miały czas Zachodni eksperci z upodobaniem podkreślają, że okres przejściowy, poprzedzający pełne członkostwo rozciągał się często