Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 33
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
o oliwkach. Powoli, lecz coraz wyraźniej, gaje oliwne ustępują miejsca pozbawionym roślinności wzgórzom. Wracają skaliste zbocza, tym razem widać też wyraźnie spieczoną słońcem ziemię. Krajobraz księżycowy? Nie, po prostu zbliżamy się do granicy z prowincją Kordoby, tej samej, o której Garcia Lorca pisał: "Kordoba, daleka, samotna". Chociaż górzysty i pustynny krajobraz wokół Kordoby wywołać może melancholie, samo miasto jest urokliwe.

Spędziłam całe godziny wędrując po wąskich uliczkach i zaglądając przez zdobione kraty w głąb domowych ogródków. Domy tutaj są niskie, bielone, zbudowane na planie kwadratu wokół małego patio z fontanną. Na ścianach i w przejściach wiszą naczynia i miedziane garnki, w
o oliwkach. Powoli, lecz coraz wyraźniej, gaje oliwne ustępują miejsca pozbawionym roślinności wzgórzom. Wracają skaliste zbocza, tym razem widać też wyraźnie spieczoną słońcem ziemię. Krajobraz księżycowy? Nie, po prostu zbliżamy się do granicy z prowincją Kordoby, tej samej, o której Garcia Lorca pisał: "Kordoba, daleka, samotna". Chociaż górzysty i pustynny krajobraz wokół Kordoby wywołać może melancholie, samo miasto jest urokliwe.<br><br>Spędziłam całe godziny wędrując po wąskich uliczkach i zaglądając przez zdobione kraty w głąb domowych ogródków. Domy tutaj są niskie, bielone, zbudowane na planie kwadratu wokół małego patio z fontanną. Na ścianach i w przejściach wiszą naczynia i miedziane garnki, w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego