Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Baśnie i poematy
Lata powstania: 1945-1948
coś naprawić w domu",
Cały dzień poświęcał pracy,
A na imię miał - Pankracy.

Prot z Pankracym żył w przyjaźni,
Przy Pankracym czuł się raźniej,
Bo Pankracy lubił Prota,
I gdy przyszła mu ochota,
Uczył malca rzeczy prostszych;
A więc jak się noże ostrzy,
Jak się lutem spawa druty
Lub naprawia kran zepsuty.

Dnia pewnego przy sobocie
Rzekł Pankracy: "Słuchaj, Procie,
Pójdziesz ze mną do fabryki,
Chociaż dotąd takie smyki
Do fabryki nie chodziły,
Ale z ciebie chłopiec miły
I masz zamiar być ślusarzem,
Więc fabrykę ci pokażę."

Choć pan Prusz się długo wzdragał,
Prot na koniec go przebłagał
I po chwili
coś naprawić w domu",<br>Cały dzień poświęcał pracy,<br>A na imię miał - Pankracy.<br><br>Prot z Pankracym żył w przyjaźni,<br>Przy Pankracym czuł się raźniej,<br>Bo Pankracy lubił Prota,<br>I gdy przyszła mu ochota,<br>Uczył malca rzeczy prostszych;<br>A więc jak się noże ostrzy,<br>Jak się lutem spawa druty<br>Lub naprawia kran zepsuty.<br><br>Dnia pewnego przy sobocie<br>Rzekł Pankracy: "Słuchaj, Procie,<br>Pójdziesz ze mną do fabryki,<br>Chociaż dotąd takie smyki<br>Do fabryki nie chodziły,<br>Ale z ciebie chłopiec miły<br>I masz zamiar być ślusarzem,<br>Więc fabrykę ci pokażę."<br><br>Choć pan Prusz się długo wzdragał,<br>Prot na koniec go przebłagał<br>I po chwili
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego