nabiera siły dopiero wówczas, jeżeli nie jest poprzedzone zastanowieniem się. Dlatego też w większości wypacików głupi człowiek jest fizycznie mocniejszy od mądrego. Tym się również tłumaczy siła wariata, którego moc podczas ataku furii wydaje się nadludzka. Podobną rzecz przeżywał Widmar, gdy w zupełnym zamroczeniu umysłu, lecz jednolitej swej rozpaczy chwycił krawca wpół, wiedząc, że jeszcze jedno poruszenie ścięgna, a z krawca zostanie naprawdę mokra miazga. Nie obchodziło go nic. Ciemność zdawała się nie istnieć. Stopnie. które przeskakiwał, same spływały mu spod nóg, niósł i popychał przed sobą krawca, potykającego się, padającego, ale pomimo to biegnącego coraz wyżej.<br>- Cicho! - szepnął z bezmyślnym