od początku lat trzydziestych zawsze nosił przy sobie naładowaną broń palną. Był to mały, łatwy do ukrycia pistolet Walther, kaliber 6,35. Sam go systematycznie rozbierał i starannie czyścił, utrzymując broń w stanie gotowości. Do obowiązków Lingego należało natomiast wszywanie do prawej kieszeni każdej pary nowych spodni dostarczanych przez nadwornego krawca, futerału z miękkiej skóry na ów pistolet. Nawet gdy prowadził rozmowy państwowe, np. z brytyjskim premierem Chamberlainem w Bad Godesberg, miał Hitler przy sobie nabity pistolet, ów Walther 6,35.<br>Zresztą miał pistoletów więcej. Samobójstwo popełnił strzelając z Walthera 7,65, ale miał pod ręką Walthera 6,35. Gdy Martin