Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.18 (41)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
nie zdążono jeszcze uzgodnić, kto go zastąpi. Na wieczornym posiedzeniu władz SLD pojawiły się wczoraj cztery nazwiska: szefa MON Jerzego Szmajdzińskiego (52 l.), Jolanty Banach (46 l.), Andrzeja Celińskiego (54 l.) i Krzysztofa Janika (54 l.).
Zdecydowana większość działaczy nie chce jednak na fotelu szefa partii żadnego ministra. I dlatego kręcą nosem na Szmajdzińskiego. Małe są też szanse Celińskiego - były polityk Unii Wolności ma za słabe wpływy w SLD. Także Banach, o której Miller wypowiadał się wczoraj zaskakująco ciepło, raczej nie przejmie po nim schedy. Powód: jest zagorzałą przeciwniczką planu Hausnera i mogłaby pokrzyżować szyki rządowi. Pozostaje więc Janik. Jest wytrawnym partyjnym
nie zdążono jeszcze uzgodnić, kto go zastąpi. Na wieczornym posiedzeniu władz SLD pojawiły się wczoraj cztery nazwiska: szefa MON Jerzego Szmajdzińskiego (52 l.), Jolanty Banach (46 l.), Andrzeja Celińskiego (54 l.) i Krzysztofa Janika (54 l.).<br>Zdecydowana większość działaczy nie chce jednak na fotelu szefa partii żadnego ministra. I dlatego kręcą nosem na Szmajdzińskiego. Małe są też szanse Celińskiego - były polityk Unii Wolności ma za słabe wpływy w SLD. Także Banach, o której Miller wypowiadał się wczoraj zaskakująco ciepło, raczej nie przejmie po nim schedy. Powód: jest zagorzałą przeciwniczką planu Hausnera i mogłaby pokrzyżować szyki rządowi. Pozostaje więc Janik. Jest wytrawnym partyjnym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego