Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
wstrząsający reportaż ze Środkowego Zachodu USA. Siedmioletni rottweiler Max z Milwaukee w stanie Wisconsin przebiegł ponad 200 km, aby zagryźć swojego właściciela Johna Dreuda
- Kochany, wierny pies - mówi "Siarkazmowi" Emma Dreud, wdowa po właścicielu psa Johnie Dreudzie. - W poniedziałek mąż pojechał w delegację do Chicago. Około południa zauważyłam, że Max kręci się koło miski, nerwowo parska, a później wybiega przed dom i gna przed siebie. Prawdopodobnie przypomniał sobie, jak wczoraj wieczorem mąż przekonywał go do zalet nowej karmy antyalergicznej, którą kupiliśmy, bo była tańsza niż normalne Chappi - opowiada Dreud.
Bieg do Chicago zajął Maksowi około ośmiu godzin. Skrajnie wyczerpany pies jest pod
wstrząsający reportaż ze Środkowego Zachodu USA. Siedmioletni rottweiler Max z Milwaukee w stanie Wisconsin przebiegł ponad 200 km, aby zagryźć swojego właściciela Johna Dreuda<br>- Kochany, wierny pies - mówi "Siarkazmowi" Emma Dreud, wdowa po właścicielu psa Johnie Dreudzie. - W poniedziałek mąż pojechał w delegację do Chicago. Około południa zauważyłam, że Max kręci się koło miski, nerwowo parska, a później wybiega przed dom i gna przed siebie. Prawdopodobnie przypomniał sobie, jak wczoraj wieczorem mąż przekonywał go do zalet nowej karmy antyalergicznej, którą kupiliśmy, bo była tańsza niż normalne Chappi - opowiada Dreud. <br>Bieg do Chicago zajął Maksowi około ośmiu godzin. Skrajnie wyczerpany pies jest pod
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego