Typ tekstu: Książka
Autor: Cegielski Max
Tytuł: Masala
Rok: 2002
pierwszym białym, którego widział w tak bezpośrednim, fizycznym kontakcie z Hindusami. Dowcipkuje z taksiarzem, obściskuje go, ciągnie za uszy i podszczypuje. Potem pędzą z otwartymi oknami i grającym radiem. Śmigają przez Port Blair położony na wzgórzach i tarasach schodzących do morza.
Leży półnagi, odkryty i zdycha z gorąca. Nad nim kręci się wielki wentylator. Okna muszą być zamknięte, bo inaczej zjadłyby ich komary. Jest gorąco i wilgotno. Po suficie i ścianach biegają gekony. Włącza małą latarkę i wydobywa je z mroków andamańskiej nocy. Nie może spać, w głowie w rytm wentylatora wiruje natłok wrażeń. W powietrzu chmura marihuanowego dymu, który Mateo
pierwszym białym, którego widział w tak bezpośrednim, fizycznym kontakcie z Hindusami. Dowcipkuje z taksiarzem, obściskuje go, ciągnie za uszy i podszczypuje. Potem pędzą z otwartymi oknami i grającym radiem. Śmigają przez Port Blair położony na wzgórzach i tarasach schodzących do morza.<br>Leży półnagi, odkryty i zdycha z gorąca. Nad nim kręci się wielki wentylator. Okna muszą być zamknięte, bo inaczej zjadłyby ich komary. Jest gorąco i wilgotno. Po suficie i ścianach biegają gekony. Włącza małą latarkę i wydobywa je z mroków andamańskiej nocy. Nie może spać, w głowie w rytm wentylatora wiruje natłok wrażeń. W powietrzu chmura marihuanowego dymu, który Mateo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego