Typ tekstu: Książka
Autor: Kuczyński Waldemar
Tytuł: Burza nad Wiłą. Dziennik 1980-1981
Rok: 2002
w Prezydium, "kierownicy" i "Posłania". Pierwsza część po poprawkach może iść. Pozostałe są niezręczne politycznie. W części o "kierownicy" Porozumienie Gdańskie jest traktowane jak świstek papieru, o który nie warto walczyć. Natomiast "Posłanie" jest zbyt gwałtownie krytykowane. O sprawie "Posłania" napisał też Artur Hajnicz. Mnie się to podoba, ale Mazowiecki kręci nosem. Mówi też, że o "kierownicy" lepiej nie pisać, żeby nie wznawiać sprawy. "Posłania" za to nie wolno dyskredytować, bo jest ono słuszne moralnie, choć politycznie błędne. Dodaję, że przez otwartą krytykę możemy mimowolnie przyłączyć się do kampanii przeciw "Posłaniu" (jest już list protestacyjny "robotników" radzieckich z Moskiewskiej Fabryki Samochodów
w Prezydium, "kierownicy" i "Posłania". Pierwsza część po poprawkach może iść. Pozostałe są niezręczne politycznie. W części o "kierownicy" Porozumienie Gdańskie jest traktowane jak świstek papieru, o który nie warto walczyć. Natomiast "Posłanie" jest zbyt gwałtownie krytykowane. O sprawie "Posłania" napisał też Artur Hajnicz. Mnie się to podoba, ale Mazowiecki kręci nosem. Mówi też, że o "kierownicy" lepiej nie pisać, żeby nie wznawiać sprawy. "Posłania" za to nie wolno dyskredytować, bo jest ono słuszne moralnie, choć politycznie błędne. Dodaję, że przez otwartą krytykę możemy mimowolnie przyłączyć się do kampanii przeciw "Posłaniu" (jest już list protestacyjny "robotników" radzieckich z Moskiewskiej Fabryki Samochodów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego