Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Polska
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
za późno. To wcale nie muszą to być specjalne lekcje. Jeżeli wprowadzimy wychowanie seksualne, to może jeszcze trzeba wprowadzić parę innych wychowań? I co zrobimy z programu lekcyjnego?

Jak odpowie Pan tym, którzy twierdzą , że nawet elementy tej wiedzy nie są potrzebne - przecież tyle pokoleń się wychowało i świat się kręci.

Nie zgadzam się z opinią, że wszystko załatwi podwórko. Ale nie może też być tak, że szkoła zdejmie ten obowiązek z domu. Wiele osób chce mieć ten komfort. Lecz rozumowanie w drugą stronę - wara szkole od tych spraw - też jest niesłuszne. Każdemu jest potrzebna pewna wiedza.

Programy szkolne uginają się
za późno. To wcale nie muszą to być specjalne lekcje. Jeżeli wprowadzimy wychowanie seksualne, to może jeszcze trzeba wprowadzić parę innych wychowań? I co zrobimy z programu lekcyjnego?<br><br>Jak odpowie Pan tym, którzy twierdzą , że nawet elementy tej wiedzy nie są potrzebne - przecież tyle pokoleń się wychowało i świat się kręci.<br><br>Nie zgadzam się z opinią, że wszystko załatwi podwórko. Ale nie może też być tak, że szkoła zdejmie ten obowiązek z domu. Wiele osób chce mieć ten komfort. Lecz rozumowanie w drugą stronę - wara szkole od tych spraw - też jest niesłuszne. Każdemu jest potrzebna pewna wiedza.<br><br>Programy szkolne uginają się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego