faktu, że<br>niektóre systemy gnozy syryjsko-egipskiej (jak choćby doktryna<br>Walentyna) dałyby się zinterpretować w kategoriach monistycznych a<br>więc tożsamości podmiotu i przedmiotu, gdzie materia]przedmiot<br>traktowana jest jako negatywna, zakrzepła, pełna niewiedzy, ale jednak<br>zawsze postać Bóstwa]podmiotu, wiedzącego i doskonałego, co wydaje się<br>podobne do niektórych konstatacji z kręgów Nowej Ery to i tak te<br>gnostyckie systemy pozostają dualistyczne na poziomie oceny materii<br>jako zasadniczo złej i niepożądanej. Podczas gdy dla RNE bliższe byłyby<br>sformułowania uznające ją i w ogóle całe stworzenie za celowe i<br>pożyteczne: "zobaczyliśmy, że świat, w znaczeniu kosmosu, wraz z<br>naszymi ciałami, namiętnościami i wszystkimi