Typ tekstu: Książka
Autor: Żurakowska Zofia
Tytuł: Jutro niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1928
poprosił:
- Zobacz, co jest zadane na jutro, bo ja zapomniałem sobie zapisać.
Zoja spomiędzy kajetów wybrała gruby czarny brulion i otworzyła go. Na jednej stronie było napisane: lekcje z wtorku na czwartek, druga strona, czysta, miała róg oberwany. Jerzy, zapomniawszy o lekcjach, wpatrzył się w tę nadszarpniętą stronkę i nagle krew uderzyła mu do głowy: przypomniał sobie wyraźnie kształt karteczki, na której onegdaj wrzucono mu do tornistra ostrzeżenie.
Podniósł oczy na Zoję. Ona również patrzyła na oberwaną stronkę z uwagą i zdziwieniem.
- Jakie to dziwne - powiedziała powoli - któż to mi oberwał tę stronkę w brulionie?
Jerzy wyciągnął z kieszeni karteczkę, którą
poprosił:<br>- Zobacz, co jest zadane na jutro, bo ja zapomniałem sobie zapisać.<br>Zoja spomiędzy kajetów wybrała gruby czarny brulion i otworzyła go. Na jednej stronie było napisane: lekcje z wtorku na czwartek, druga strona, czysta, miała róg oberwany. Jerzy, zapomniawszy o lekcjach, wpatrzył się w tę nadszarpniętą &lt;orig&gt;stronkę&lt;/&gt; i nagle krew uderzyła mu do głowy: przypomniał sobie wyraźnie kształt karteczki, na której onegdaj wrzucono mu do tornistra ostrzeżenie.<br>Podniósł oczy na Zoję. Ona również patrzyła na oberwaną &lt;orig&gt;stronkę&lt;/&gt; z uwagą i zdziwieniem.<br>- Jakie to dziwne - powiedziała powoli - któż to mi oberwał tę &lt;orig&gt;stronkę&lt;/&gt; w brulionie?<br>Jerzy wyciągnął z kieszeni karteczkę, którą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego