powiedzieć: "Jakiż ty jesteś nieznośny, głupi, ale jakiż jesteś kochany !"- Zwlekasz za długo - odpowiedział chirurg. Wiem, że twój mąż mnie podejrzewa, ślepy zresztą zrozumiałby wszystko, ale jestem wobec ciebie związany słowem i nic mu nie mogę powiedzieć. Zrozum, że takie położenie jest dla mnie nad wyraz przykre. Nie chcę dłużej kryć się przed nim i uważam, że to jest niegodne nas. Przecież na pewno nie miałaś z nim więcej żadnych rozmów?<br>- Rozmawiałam z nim nie dalej jak wczoraj, dlatego właśnie, niestety, nie mogłam tu przyjść - odparła z urazą.<br>Chirurgowi zrobiło się przykro, więc dotknął jej ramienia ręką i przeprosił:<br>- Robię ci wyrzuty