Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 10.28
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
demokracji, referendum jest fałszowane - mówił organizator wczorajszej manifestacji Michał Jaros z Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Zgromadzonych studentów obserwowali zza żaluzji okiennych pracownicy ambasady. Jednak nikt do nich nie wyszedł. "Witamy KGB" - krzyczeli manifestanci. - Studenci z Białorusi nie pokazują swoich twarzy, bo cały czas są tu robione nam zdjęcia - zaznaczył Jaros. Młodzież krytykowała przede wszystkim Andrzeja Leppera. W liście do szefa Samoobrony studenci poinformowali go, że przyznają mu "wilczy bilet" z Klewek do Mińska jako sprzeciw wobec tego, co mówił o referendum na Białorusi. Największą atrakcją manifestacji był przedstawiciel białoruskich studentów, który w masce Leppera ironicznie prosił o azyl polityczny. Studenci zapalili też
demokracji, referendum jest fałszowane - mówił organizator wczorajszej manifestacji <name type="person">Michał Jaros</> z <name type="org">Niezależnego Zrzeszenia Studentów</>. Zgromadzonych studentów obserwowali zza żaluzji okiennych pracownicy ambasady. Jednak nikt do nich nie wyszedł. "Witamy <name type="org">KGB</>" - krzyczeli manifestanci. - Studenci z <name type="place">Białorusi</> nie pokazują swoich twarzy, bo cały czas są tu robione nam zdjęcia - zaznaczył <name type="person">Jaros</>. Młodzież krytykowała przede wszystkim <name type="person">Andrzeja Leppera</>. W liście do szefa <name type="org">Samoobrony</> studenci poinformowali go, że przyznają mu "wilczy bilet" z <name type="place">Klewek</> do <name type="place">Mińska</> jako sprzeciw wobec tego, co mówił o referendum na <name type="place">Białorusi</>. Największą atrakcją manifestacji był przedstawiciel białoruskich studentów, który w masce <name type="person">Leppera</> ironicznie prosił o azyl polityczny. Studenci zapalili też
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego