Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 11.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
ma, człowiek cały czas nerwami żyje.

Zmasowane nękanie

Ilu rodzinom w Polsce agencje towarzyskie, czyli de facto domy publiczne, zakłócają spokój i ciszę? Liczbę agencji należałoby pomnożyć przez kilka, kilkanaście mieszkań na klatce schodowej i przez ścianę. Ile jednak jest agencji - nie wiadomo. Według szacunków stołecznego biura bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego w stolicy działa około 130 agencji zarejestrowanych (jako salony masażu, odnowy biologicznej, kluby go-go, striptizowe itp.) oraz 250 niezarejestrowanych ("Życie Warszawy"). W kwietniu 2004 r. ("Rzeczpospolita") Ratusz twierdził, że zarejestrowanych jest 350. Ostatnio Władysław Stasiak, wiceprezydent, policzył (znów "Rzeczpospolita"), że w stolicy jest 180 zarejestrowanych agencji. Policji zabrania robienia
ma, człowiek cały czas nerwami żyje.<br><br>&lt;tit&gt;Zmasowane nękanie&lt;/&gt;<br><br>Ilu rodzinom w Polsce agencje towarzyskie, czyli de facto domy publiczne, zakłócają spokój i ciszę? Liczbę agencji należałoby pomnożyć przez kilka, kilkanaście mieszkań na klatce schodowej i przez ścianę. Ile jednak jest agencji - nie wiadomo. Według szacunków stołecznego biura bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego w stolicy działa około 130 agencji zarejestrowanych (jako salony masażu, odnowy biologicznej, kluby go-go, striptizowe itp.) oraz 250 niezarejestrowanych ("Życie Warszawy"). W kwietniu 2004 r. ("Rzeczpospolita") Ratusz twierdził, że zarejestrowanych jest 350. Ostatnio Władysław Stasiak, wiceprezydent, policzył (znów "Rzeczpospolita"), że w stolicy jest 180 zarejestrowanych agencji. Policji zabrania robienia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego