Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
wody i roślin,
tysiące niewolników w krwawym pocie budowało olbrzymie cysterny. W nich
podczas wiosennych burz gromadzi się zapasy wody. Szkoda, że nie
będziesz mógł ich zobaczyć. Przedstawiają śliczny widok.
Tomek nie miał czasu na dalszą rozmowę. Podczas postoju na statku
panował gorączkowy ruch, który wkrótce pochłonął jego uwagę. Marynarze
krzątali się po pokładzie, umocowując linami wszystkie ruchome
przedmioty. Kilku członków załogi, a wraz z nimi Wilmowski i Tomek,
udało się pod pokład, do pomieszczeń wielbłądów. Ulokowano je parami w
małych, oddzielonych od siebie zagrodach. Wilmowski sprawdzał, czy
zwierzęta przywiązano należycie.
Przygotowania te były niezbędne, ponieważ "Aligator" miał teraz
wpłynąć w strefę
wody i roślin,<br>tysiące niewolników w krwawym pocie budowało olbrzymie cysterny. W nich<br>podczas wiosennych burz gromadzi się zapasy wody. Szkoda, że nie<br>będziesz mógł ich zobaczyć. Przedstawiają śliczny widok.<br> Tomek nie miał czasu na dalszą rozmowę. Podczas postoju na statku<br>panował gorączkowy ruch, który wkrótce pochłonął jego uwagę. Marynarze<br>krzątali się po pokładzie, umocowując linami wszystkie ruchome<br>przedmioty. Kilku członków załogi, a wraz z nimi Wilmowski i Tomek,<br>udało się pod pokład, do pomieszczeń wielbłądów. Ulokowano je parami w<br>małych, oddzielonych od siebie zagrodach. Wilmowski sprawdzał, czy<br>zwierzęta przywiązano należycie.<br> Przygotowania te były niezbędne, ponieważ "Aligator" miał teraz<br>wpłynąć w strefę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego