Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
się od chłodu. W okularkach Wujasa, bo tak nazywamy naszego księdza, który ni stąd, ni zowąd został biskupem, odbijają się płomienie. To jeszcze nie te czasy, żeby zgrzebne brile wymienić na szkła kontaktowe. Dla mnie Wujas jest fenomenem, bo to pierwszy prawdziwie męski ksiądz, jakiego spotykam na swojej drodze. Wysportowany, krzepki, budzi zaufanie nie tylko otwartą twarzą, ale też faktem, że pod flanelową kraciastą koszulą ma mięśnie, że nie opowiada nabożnych historyjek płaczliwym głosem i nie sposób podejrzewać go o pedofilię czy zniewieścienie. Rzeczywiście poszedł na księdza nie dlatego, że musiał, bo żadna by go nie wzięła, nie uciekał w kleszą
się od chłodu. W okularkach Wujasa, bo tak nazywamy naszego księdza, który ni stąd, ni zowąd został biskupem, odbijają się płomienie. To jeszcze nie te czasy, żeby zgrzebne brile wymienić na szkła kontaktowe. Dla mnie Wujas jest fenomenem, bo to pierwszy prawdziwie męski ksiądz, jakiego spotykam na swojej drodze. Wysportowany, krzepki, budzi zaufanie nie tylko otwartą twarzą, ale też faktem, że pod flanelową kraciastą koszulą ma mięśnie, że nie opowiada nabożnych historyjek płaczliwym głosem i nie sposób podejrzewać go o pedofilię czy zniewieścienie. Rzeczywiście poszedł na księdza nie dlatego, że musiał, bo żadna by go nie wzięła, nie uciekał w kleszą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego