literaturą, czy może lepiej posłuchać głosu rozsądku, podszkolić się w matematyce i rozejrzeć się za posadą w dziale finansowym dużej firmy? <br>Niestety, bardzo często o wyborze pracy decyduje przypadek. Ktoś podsunął ci taką, a nie inną ofertę, mama zawsze marzyła o córce-adwokacie, tata jest przekonany, że tylko pracując jako księgowa w wielkiej firmie nie zmarnujesz sobie życia. Na klatce schodowej mija cię z teczką w ręce zaaferowana biznes-woman, którą pamiętasz z podwórka jako usmarkaną Mariolkę. Teraz robi karierę w bankowości i kiedy patrzysz na nią, ubraną w markowe ciuchy i planującą wakacje na Karaibach, już sama nie wiesz, czy