wierni świeccy wraz z duchowieństwem wybierali swoich biskupów, w tym biskupa Rzymu. W średniowieczu prawo to przekazywano często kapitułom katedralnym. Wybór biskupów przez papieży jest w istocie nowożytną nowinką kanoniczną. Nie ma zatem powodów, by do tej starodawnej praktyki nie wrócić i nie przyznać katolikom prawa do wpływania na to, kto będzie im przewodniczył. Dzięki temu biskupi zbliżą się do ludzi i ich problemów. Przestaną być wyłącznie urzędnikami czy książętami Kościoła często obojętnymi na dobro wiernych. Papież zachowa prawo do ostatecznego zatwierdzania, a także odwoływania na przykład sprzeciwiających się teologii katolickiej. Dzięki temu uniknie się sytuacji, jakie można spotkać na przykład w