Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: rozmowa ze znajomymi o sprawach codziennych
Rok powstania: 2002
sprzed pół roku, to nie należy się spodziewać, że ktokolwiek się przejmuje jakimkolwiek wydarzeniem, ani losem, mieszkańców Kamienia, to jest jak gdyby powiedzieć, ogólny marazm, ogólna bezradność, obojętność, i to jest tak, jakby władze tego miasta mówiły a niech się dzieje, jak się dzieje, jak się toczy, to niech się kula sama. Nie próbuje się, że tak powiem postawić tego miasta nawet na nogi ani od strony moralnej, ani duchowej, ani ekonomicznej, ani gospodarczej. Pozostawieni są mieszkańcy sami sobie, a ktoś, kto próbuje z tego miasta wyjechać, albo wprowadzić jakieś innowacje, albo zainwestować, w to miasto i z myślą o tym
sprzed pół roku, to nie należy się spodziewać, że ktokolwiek się przejmuje jakimkolwiek wydarzeniem, ani losem, <gap> mieszkańców Kamienia, to jest jak gdyby powiedzieć, ogólny marazm, ogólna bezradność, obojętność, i to jest tak, jakby władze tego miasta mówiły a niech się dzieje, jak się dzieje, jak się toczy, to niech się kula sama. Nie próbuje się, że tak powiem postawić tego miasta nawet na nogi ani od strony moralnej, ani duchowej, ani ekonomicznej, ani gospodarczej. Pozostawieni są mieszkańcy sami sobie, a ktoś, kto próbuje z tego miasta wyjechać, albo wprowadzić jakieś innowacje, albo zainwestować, w to miasto i z myślą o tym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego