Typ tekstu: Książka
Autor: Lem Stanisław
Tytuł: Niezwyciężony
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
grupa Rohana miała zbadać tajemnicę sobowtóra "Niezwyciężonego". Technicy biegli już, prosto od swych maszyn, niosąc skrzynki narzędziowe.
Zauważywszy coś wypukłego, co pokrywała cienka warstwa piasku, Rohan odrzucił ją czubkiem buta, sądząc, że to jakiś mały globus, i wciąż jeszcze nie zdając sobie sprawy, co to jest, wydźwignął ową blado-żółtawą kulę z ziemi. Prawie krzyknął: wszyscy zwrócili się ku niemu. Trzymał ludzką czaszkę.
Potem znaleźli inne kości i więcej szczątków, a także jeden cały szkielet, odziany w kombinezon. Między odpadłą dolną szczęką a zębami górnej spoczywał jeszcze ustnik aparatu tlenowego, a wskaźnik ciśnienia zatrzymał się na czterdziestu sześciu atmosferach. Klęcząc, Jarg
grupa Rohana miała zbadać tajemnicę sobowtóra "Niezwyciężonego". Technicy biegli już, prosto od swych maszyn, niosąc skrzynki narzędziowe.<br>Zauważywszy coś wypukłego, co pokrywała cienka warstwa piasku, Rohan odrzucił ją czubkiem buta, sądząc, że to jakiś mały globus, i wciąż jeszcze nie zdając sobie sprawy, co to jest, wydźwignął ową blado-żółtawą kulę z ziemi. Prawie krzyknął: wszyscy zwrócili się ku niemu. Trzymał ludzką czaszkę.<br>Potem znaleźli inne kości i więcej szczątków, a także jeden cały szkielet, odziany w kombinezon. Między odpadłą dolną szczęką a zębami górnej spoczywał jeszcze ustnik aparatu tlenowego, a wskaźnik ciśnienia zatrzymał się na czterdziestu sześciu atmosferach. Klęcząc, Jarg
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego