Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Teatrowanie nad świętym barszczem
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1967
w sztok głosem, ale
całkiem wyraźnie.
W.2 Poległ... zamęczony w sposób bestialski... po to,
żeby biologicznie uszczuplić i tak już nadwyrężoną,
ale nieugiętą... choć zdewastowaną przez totalizm
nieprzejednanego krzyżactwa, niemniej waleczną i coraz obiektywniej
zakwitającą ojczyznę!



GŁOSY NA WIDOWNI
II Skandal!
II Hańba!
W.2 Hep! Najmocniej przepraszam.
Za kulisami rozlega się głos PREZESA: "Kurtyna! Kurtyna, bo was ślak trafi!"
Po chwili, przy coraz głośniejszej
dezaprobacie sali, kurtyna opada, zacinając się jak należy
w takich okolicznościach. Orkiestra straży pożarnej gra na
wszelki wypadek "W mogile ciemnej śpij na wieki..." Ale
zza kurtyny dochodzą jeszcze głosy: "To skandal! Blamaż
przed społeczeństwem
w sztok głosem, ale<br>całkiem wyraźnie.<br>W.2 Poległ... zamęczony w sposób bestialski... po to,<br>żeby biologicznie uszczuplić i tak już nadwyrężoną,<br>ale nieugiętą... choć zdewastowaną przez totalizm<br>nieprzejednanego krzyżactwa, niemniej waleczną i coraz obiektywniej<br>zakwitającą ojczyznę! &lt;page nr=148&gt;<br><br><br><br>GŁOSY NA WIDOWNI<br>II Skandal!<br>II Hańba!<br>W.2 Hep! Najmocniej przepraszam.<br>Za kulisami rozlega się głos PREZESA: "Kurtyna! Kurtyna, bo was ślak trafi!"<br>Po chwili, przy coraz głośniejszej<br>dezaprobacie sali, kurtyna opada, zacinając się jak należy<br>w takich okolicznościach. Orkiestra straży pożarnej gra na<br>wszelki wypadek "W mogile ciemnej śpij na wieki..." Ale<br>zza kurtyny dochodzą jeszcze głosy: "To skandal! Blamaż<br>przed społeczeństwem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego