żeby zamknąć się w salonie. Esteta nie troszczy się ani o życie, ani o świat, nie włóczy się po zakamarkach miast ani nie idzie w góry jak młody Bungo z powieści Witkacego, lecz otacza się pięknymi przedmiotami, żeby zapomnieć raz na zawsze o bożym świecie. <br>Konsekwencją nowoczesnego estetyzmu jest współczesny kult ciała. Pamiętajmy, że dla Greków, którzy uwielbili głównie chłopięce i męskie ciała, pielęgnowanie ich musiało iść w parze z troską o charakter. Człowiek powinien być piękny i dobry, by mógł siebie stwarzać jako dzieło sztuki. Gdy jednak św. Paweł zadekretował, że ciało ludzkie jako takie jest grzeszne, okazało się, że