Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 12.23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
wygłoszonym jeszcze na sali sądowej, tuż po ogłoszeniu orzeczenia. To, co się z nim stało, określił jako farsę i zapowiedział, iż będzie się domagał odtajnienia dokumentów, na podstawie których został skazany. Kategorycznie oznajmił również, iż nie zrezygnuje z funkcji marszałka Sejmu.
Tymczasem w Sejmie po ogłoszeniu werdyktu sądu zawrzało. W kuluarach przed telewizorem grupki posłów w całkowitym milczeniu wysłuchiwały uzasadnienia wyroku. Większość parlamentarzystów oceniła uzasadnienie jako miażdżące dla Oleksego. Niewielu trzymało stronę marszałka. Klub PiS domagał się, by na pierwszym posiedzeniu Sejmu w nowym roku przegłosować wniosek o odwołanie Oleksego ze stanowiska marszałka. Politycy z SdPl i UP uznali, że powinien
wygłoszonym jeszcze na sali sądowej, tuż po ogłoszeniu orzeczenia. To, co się z nim stało, określił jako farsę i zapowiedział, iż będzie się domagał odtajnienia dokumentów, na podstawie których został skazany. Kategorycznie oznajmił również, iż nie zrezygnuje z funkcji marszałka Sejmu.<br>Tymczasem w Sejmie po ogłoszeniu werdyktu sądu zawrzało. W kuluarach przed telewizorem grupki posłów w całkowitym milczeniu wysłuchiwały uzasadnienia wyroku. Większość parlamentarzystów oceniła uzasadnienie jako miażdżące dla &lt;name type="person"&gt;Oleksego&lt;/&gt;. Niewielu trzymało stronę marszałka. &lt;name type="org"&gt;Klub PiS&lt;/&gt; domagał się, by na pierwszym posiedzeniu Sejmu w nowym roku przegłosować wniosek o odwołanie &lt;name type="person"&gt;Oleksego&lt;/&gt; ze stanowiska marszałka. Politycy z &lt;name type="org"&gt;SdPl&lt;/&gt; i &lt;name type="org"&gt;UP&lt;/&gt; uznali, że powinien
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego