Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
że potraktowała go tak samo jak mnie, czyli rozkochała w sobie i kopnęła.
- Sorry, bracie, wiem, że zrobiłem ci świństwo.
Był, toutes proportions gardées, jak owi sprawcy błędów i wypaczeń, którzy wyrządzone przez siebie zło dostrzegali dopiero, kiedy sprawa się rypła; to zresztą ludzkie i banalne.
Dziadek Zamszyc, trzeci mój kumpel, ale nieporównywalny z O'Brienem czy nawet Kubą, kumpel chyba właściwie tylko dlatego, że znałem go od podstawówki. Naprawdę nazywał się Leszek Zamszycki i nie pamiętam, a może i nigdy nie wiedziałem, czemu nazywali go dziadkiem. Już w czasach grubo przedlicealnych, kiedy kopał piłkę na boisku, chłopaki wołali "te, Dziadek, podaj
że potraktowała go tak samo jak mnie, czyli rozkochała w sobie i kopnęła.<br>- Sorry, bracie, wiem, że zrobiłem ci świństwo.<br>Był, toutes proportions gardées, jak owi sprawcy błędów i wypaczeń, którzy wyrządzone przez siebie zło dostrzegali dopiero, kiedy sprawa się rypła; to zresztą ludzkie i banalne.<br>Dziadek Zamszyc, trzeci mój kumpel, ale nieporównywalny z O'Brienem czy nawet Kubą, kumpel chyba właściwie tylko dlatego, że znałem go od podstawówki. Naprawdę nazywał się Leszek Zamszycki i nie pamiętam, a może i nigdy nie wiedziałem, czemu nazywali go dziadkiem. Już w czasach grubo przedlicealnych, kiedy kopał piłkę na boisku, chłopaki wołali "te, Dziadek, podaj
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego