tak, no może... <gap> ... </><br><who2> Ale <gap reason="privacy"> ma największego chuja. </><br><who1> Ale, ale może. No to nie wiem, kurde, bo nie pokazywałem. </><br><who2> Nam pokazywałeś. </><br><who3> My widzieliśmy. <gap> ...<vocal desc="laugh"> </><br><who1> No, ale jej nie pokazywałem, więc ona być może nie wiedziała. No w każdym razie, kurde, <vocal desc="yyy">, no dała mi do zrozumienia, że, no kurde <q>sorry koleś, ale może, kurde, nie koniecznie.</q> No i co? No, kurde, zadzwoniłem z powrotem do swojego byłego dyrektora i mówię: no jest sprawa jest taka jaka jest, a on mówi: <q> dobra, kurde, wiesz</q> mówi tak <q> chcesz siedzieć w Radomiu? </q> Ja mówię <q> Chce siedzieć, mnie to wszystko jedno w sumie. </q> On mówi <q> No to dzwoń